środa, 11 września 2013

Po innej stronie

Wakacyjny sezon dobiegł ku końcowi, a mi zluzował się terminarz zajęć. W końcu mogę pozwolić sobie na swoje przyjemności. Udałem się na mały spacer dzisiaj na którym natchnęło mnie na myśl czy stoimy po dobrej stronie życia.

Na pierwszy rzut o co mi chodzi, ale patrząc na uchwycone momenty to tak jak ten kwiat wyrósł przed płotem i jest wolnym. Gdy spojrzymy z drugiej strony to jest on za ogrodzeniem i uwięziony. Moment idealnie pasuje do życia. Wszystko zależy z jakiej strony się patrzy. Dla jednych coś będzie dobre, dla drugiego złe. Co by było gdyby wszyscy myśleli tak samo, ja bym się chyba "udusił" gdzie wygłosił bym swój przeciw, a jak bym go wygłosił to znalazł bym się za ogrodzeniem i traktowany jak odmieniec.
Wszyscy mówią że wolność słowa i wszystko, a to co się dzieje to coś masakrycznego. Ktoś powie to co nam się nie spodoba i grupa to podłapie i już podchodzimy do tej osoby jak by był dziwny, inny itp. Czy na tym to polega. Czy takie sytuacje dzieją się tylko na tzw. podwórku czy w szkole. Odpowiedź brzmi NIE. Przeglądam prasę, a tam wielki artykuł że biskup eksterminuje księdza bo prowadzi nie tak kościół i inaczej patrzy na wiarę w mojej głowie pojawia  się wielki napis WTF.
Z codziennością i życiem jest tak każdy patrzy na to inaczej i nic na to nie poradzimy. Jak się nie ogarniemy i nie zrozumiemy nawzajem i nie będziemy tolerować "inności" to prędzej czy późnij się pozabijamy.




3 komentarze :

  1. I tak się pozabijamy :P Gdyby wszyscy się dogadywali ,świat stałby się utopią .Czyli same nudy .

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S http://pure-and-oblivion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciągle Tobie powtarzam życie to sztuka wyborów. -) Nie można pogardzać innością. Można się z nią nie zgadzać ale nie można jej upokarzać.

    OdpowiedzUsuń