piątek, 27 stycznia 2012

Przemijanie

Ile razy powiedzieliście sobie "Już to prawie miałem ..." w moim przypadku niezliczenie wiele razy i często zastanawiam się dlaczego. Wszystko idzie tak żmudnie i powoli. Nie lubię tego uczucia i na pewno nie tylko ja :) Chciałbym żeby usłyszał tajemnicze BOOM!! a ten czasz szybko zniknął, lecz to nie wykonalne. To że coś się prawie miało to jedno a ile razy zrobiliście coś pochopnie a potem próbowało się to odwrócić. Pół biedy jak się dało, a co jeżeli się nie dało chyba największa klęska człowieka następuje. I ja ostatnio się w takiej sytuacji znalazłem.

Usłyszałem że jest konkurs Piotrek podjarany jak zwykle szybka burza mózgu pomysły wypisane na kartkę. Po chwili zaczynam wykreślać te głupsze czy nie do zrealizowania w regulaminie. Kilka dni później potrawa stworzona na kartce i czeka na realizacje w praktyce. Wolna sobota czas to zrealizować wiadomo nie wszystko idzie tak jak trzeba, ale wszystko fajnie. Zdjęcie zrobione i przepis gotowy czekający na dostarczenie organizatorom. Po oddaniu i upływie dłuższego czasu przychodzi jakaś myśli " Kurde co ja zrobiłem, co za dno, na więcej mnie stać" I zaczyna się... kombinowanie jak to odkręcić, ale znając moje szczęście nic już nie pomoże. No cóż to tylko życie. Trzeba wstać i iść dalej :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz